Beata Rybicka

Świadomie wprowadzam do życia święty spokój

10 KROKÓW

Świadomie wprowadzam do życia święty spokój

Pielęgnuję przekonanie, że nic nie muszę, nie muszę być pod niczyim wpływem, stale w kontakcie z kimś, zawsze dostępna pod presją natychmiastowego reagowania. Skupiam się na sprawach, na które mam wpływ, a na pewno mam wpływ na swoje życie.

Buduję własną Świątynię Schronienia. Od zawsze ludzie szukają dla siebie bezpiecznej przestrzeni, swojej samotni. Dla niektórych jest to dom w górach, nad morzem, wyjazd na wakacje. Pomijają przy tym najbardziej skuteczny sposób regenerowania własnych sił, tj. schronienia się w swojej najbliższej przestrzeni. Ja odnajduję ciszę i spokój w sobie.

Dla mnie w obecnych czasach CISZA jest towarem luksusowym. Napełniamy nasze życie codzienne tym, co głośne, a nie tym, co niesie wartość. Porównajcie, ile czasu spędzacie na czytaniu dobrych książek, a ile go tracicie na rzeczy bezużyteczne, na media społecznościowe. Trwa walka tego co głośne, z tym, co milczące.

Żyję spokojnie od zawsze, nie używam budzika, budzę się w ciszy, naturalnie, powoli, w swoim rytmie, nie śledzę mediów społecznościowych, nie interesuję się życiem innych, znanych ludzi, nie zbieram lików. Nie wyskakuję z łóżka gwałtownie, nie działam mechanicznie, tylko spokojnie, na luzie. Zrezygnowałam z telewizji, trzymam się z dala od toksycznych wiadomości, nie chcę tym żyć, nie śledzę niczyjego życia.

Mam dni bez planowania, robię rzeczy, które dają mi przyjemność. Pokonałam dyskomfort, stres mentalny, że nie pracuję.

Dbam o regularny sen, uspokojenie wewnętrzne, zachowuję rytm dobowy.

NASTĘPNY KROK

0 Comments

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *