Ciągle się rozwijam, jestem w procesie rozwojowym
Własny rozwój, poszukiwanie zaczyna się od ważnego pytania „po co to wszystko”? Duchowe podróżowanie jest samotne, prowadzi tajemniczymi drogami w nieznane miejsca. Trzeba dobrze poznać siebie, zaakceptować swoje ograniczenia, często porzucić marzenia o nadmiarze wszechmocy.
Trzeba zachować godność. W moim przypadku godność polega na tym, że szanuję w sobie te sferę słabości, nieumiejętności i świadomości, że coś może mi się nie udać.
Jestem pogodzona z ograniczeniami swoimi własnymi, jak i rzeczywistości. Na co dzień staram się przesuwać hierarchię ważności z cudzych potrzeb na własne. Potrzeby własne traktuję bardzo poważnie, pierwszoplanowo.
Wybieram świadomie rzeczy, które rozwijają, słucham siebie, zastanawiam się często co jest dla mnie dobre w danej sytuacji, czego chcę ja, nie ktoś inny. Zmiana na głębszych poziomach zaczyna się i trwa w ciszy. Potrzebuję skupienia, by dotknąć na nowo swoich pragnień, ambicji i marzeń.
Wartościowe doświadczenia rodzą we mnie pragnienie milczenia i ciszy. Wartościowa rzeczywistość ucisza świat. Ludzie milkną w zachwycie.