Moja osobowość, a sztuka
W sztuce dostrzegam człowieka i jego najcenniejszą właściwość – całkowitą niezależność. Sztuka nie jest dosłowna, zawiera w sobie tajemniczość, pozwala interpretować dzieła na swój sposób, to otwiera umysł i wzbogaca życie.
Budowanie kolekcji, poszukiwanie nowych eksponatów, wyraża mój styl zdobywcy i jest odzwierciedleniem mojego żywiołowego temperamentu. Dzieło sztuki ma to do siebie, że jest unikatowe, niepowtarzalne.
Obcowanie z pięknymi przedmiotami uświadamia, że za każdym dziełem sztuki stoi człowiek i jego subiektywne pojmowanie świata. Sztuka poszerza horyzonty, otwiera głowę, prowadzi do światów, do których normalnie nie docieramy. Zwraca uwagę na ważne sprawy, które przejawiają się w twórczości artystów i nadaje im siły poprzez wizualną interpretację.
Przekonałam się, że budowę kolekcji można rozpocząć z nawet z niewielkim budżetem. W przeciwieństwie do innych form lokaty kapitału na rynku dzieł sztuki nie ma tzw. progu wejścia. Poprzez budowanie własnych kolekcji pokazuję innym perspektywę pełną możliwości. „Początkiem wszelkiej działalności człowieka jest zachwyt. Gdzie nie ma wartości, tam nie ma zachwytu”. Sztuka składania do refleksji, pozwala zobaczyć głębszy sens we własnym istnieniu. Inspiruje do odkrywania, nazywania i wyrażania prawdy. Artysta w dziele sztuki utrwala prawdę o rzeczywistości, co skłania odbiorcę do zmiany własnego życia. Sztuka jest dla każdego, a obcowanie z nią zwiększa jakość życia.
Sztuka w niemal każdej postaci jest wartościowa, rodzi ciszę, uspokaja, daje radość i chwilę zapomnienia. Doświadczając świata wartości, czujemy się dowartościowani i stajemy się bardziej szlachetni. Wartość rodzi wartość.